sobota, 1 marca 2014

witajce ponownie :)

Całe wieki mnie tutaj nie było.
Brak czasu, przeprowadzka, praca, dom i cały natłok spraw życia codziennego spowodowały całkowite zaniedbanie mojego bloga. Ale ostatnio dostałam natchnienie:) Zakochałam się w SOWACH :) pierwszą sówkę uszyłam dla mojej 4 letniej córeczki, jest to poducha, do której Maja uwielbia się przytulać :) Mam nadzieję, że Wam również się spodoba :)




1 komentarz:

Urszula Cz.Nardello pisze...

Śliczna!!Tez bym taka przygarnęła:)